wtorek, 28 czerwca 2011

Szklanki


Nie, nie o szklanki do herbaty tu chodzi a o wiśnie. Tak się nazywa wczesna odmiana owocująca na przełomie czerwca i lipca. Owoce są jaśniejsze i mniejsze niż tradycyjne wiśnie sokowe, są też delikatniejsze w smaku. No i pestka łatwiej z nich wychodzi. Zrywamy je zawsze z ogonkami.
Doskonałe na kompoty, zupy owocowe, pierogi czy do ciasta, a także na przetwory.



Ja co roku robię je w najprostszy sposób - w soku własnym.
Po prostu myję, wyjmuję pestkę (ręcznie, bo są zbyt delikatne na mechaniczne drylowanie), wkładam do słoików i na wierzch każdego sypię po 2 łyżki cukru.
Słoiki pasteryzuję po 25 minut. W zimie są słodziutkie i pachnące.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz