poniedziałek, 24 października 2011

Wszystkie kotki już mają dom


Te urocze maluchy zostały porzucone przez matkę niedługo po urodzeniu. Na szczęście na tyle blisko  domu mojej mamy, że udało się je w porę zauważyć i uratować, co nie było łatwe, bo były bardzo wychłodzone i wygłodzone. Karmiliśmy je mlekiem po kropelce - żaden smoczek nie był tak mały by się zmieścił do kociego pyszczka.
W tej chwili mają ok. 5-6 tygodni, samodzielnie jedzą, załatwiają swoje potrzeby w piasek i rozwijają się w szybkim tempie. Według wszelkiego prawdopodobieństwa ;-) są 2 kotki i jeden kocurek. Wszystkie czarne i bardzo do siebie podobne.
Właściwie to było ich czworo ale jednym dzielnie opiekuje się sąsiadka, u której kotek zostanie już na stałe :)
Pozostałym trzem szukaliśmy domu i na szczęście udało się. A dwie kotki są razem i zamieszkały nawet na tej samej ulicy. Dziękuję wszystkim, którzy pomagali mi w zamieszczaniu informacji i szukaniu dla nich domu a szczególnie Grażynce

A tu kilka migawek z ich życia:

Co tam się dzieje?





Grzecznie sobie siedzę
 



  

Ale nic ciekawego mnie nie ominie...









Trzeba wyjrzeć co się dzieje









Może to da się złapać?

O, jedzonko!
Całkiem smaczne było

Taki jestem duży
Tajni agenci

Ale o co chodzi? Przecież tak słodko śpimy




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz