Malutki sweterek, tak mniej więcej na rozmiar 86. Z włóczki Kaja (ale nie tej naszej, rodzimej tylko czeskiej, kupionej już dawno od kogoś, obecnie chyba nie do dostania) - akryl z bawełną 155 m/50 g, szydełko też jakieś przestarzałe - stara 2.
Robiłam go bardzo prostym wzorem - dwa słupki w jednym oczku, między nimi oczko łańcuszka - wychodzi taki "krzaczek". Tutaj zbliżenie:
Tył:
Wykończenie zwykłymi słupkami:
Do tego małe guziczki, takie lekko "perłowe":
A w temacie bieli to przypominam o zrobieniu syropu z kwiatów dzikiego bzu, wspaniałego leku na przeziębienie, przepis tutaj: http://www.serwetkowo.blogspot.com/2011/06/syrop-z-kwiatow-dzkiego-bzu.html
Jeszcze kwitnie:
Kwitnie też jaśmin:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz