Misiowa oczywiście z uwagi na niedźwiedzie uszy :)
Mała czapeczka zimowa na rozmiar 50 czyli mniej więcej dwulatka. Robiona na szydełku półsłupkami i słupkami, włóczka Cotton Gold Alize (bawełna z akrylem) nr 67 (jasny) i 07 (brązowy), szydełko nr 3.
Jako, że czapeczka bez wzoru powstała poniżej mały instruktaż wykonania (pomysł własny).
Na początek potrzebujemy kawałek polaru, długości mniej więcej 18-19 cm, który będzie ciepłym wkładem. Możemy go złożyć kilkakrotnie.
Zszywamy go górą. Następnie robimy odpowiadającą mu rozmiarowo "otoczkę" czyli po prostu czapkę. Ta nie była robiona jako okrągła z uwagi na te uszy tylko zaczęłam od łańcuszka, który obrabiałam półsłupkami a następnie słupkami dookoła. Na samym dole dołączyłam brązową włóczkę.
Wszywamy wkład do czapki.
Następnie robimy uszy. Najpierw łańcuszek z 8 oczek, który zamykamy i obrabiamy 16 półsłupkami.
Potem słupki bez zwiększania liczby oczek i mamy uszko misia.
Przyszywamy uszy i robimy "nauszniki" - trójkącik, do którego doszywamy włóczkę zaplecioną w warkoczyk (u mnie z 9 nitek).
Na końcu warkoczyka wiążemy supełek.
Przyszywamy nauszniki i czapka gotowa.
Niestety, właściciel czapki zdecydowanie odmówił współpracy i udało mi się tylko uchwycić takie ujęcie :)